środa, 30 listopada 2011

Łosoś w pistacjach i chilli

Przepis na dwie porcje.
Składniki:
  • 2 filety z łososia
  • 1/2 cytryny
  • 1/3 papryczki chilli 
  • 1/2 szklanki posiekanych pistacji
  • 2 łyżki ostrego sosu Luisiana (niekoniecznie)
  • sól

Filety solimy i zostawiamy na kilka godzin w lodówce pokropione połówką cytryny.
Pistacje siekamy na drobne kawałki a chili kroimy w cienkie plasterki.
Filety suszymy ręcznikiem papierowym, a następnie panierujemy w pistacjach i chilli (omijamy skórę) i polewamy ostrym sosem np. Luisiana. Następnie owijamy w folię i pieczemy przez ok 20 minut w temperaturze 180°C. 
Rada: żeby na pewno łosoś nie przywarł do folii, najlepiej lekko ją posmarować olejem lub oliwą z oliwek.

wtorek, 22 listopada 2011

Łosoś w sosie pomidorowym z natką

A może ryba na kolację? Dietetycy jak mantrę powtarzają, aby kolacja była 'lekka'. Zatem niech będzie lekka i smaczna!
Rozmroziłam dwa filety z łososia norweskiego. Najlepszym sposobem na rozmrożenie ryby to oczywiście wyjęcie z zamrażarki na kilka godzin, ale jeśli ktoś ma możliwość rozmrażania w mikrofalówce, to niech nie waha się z niej skorzystać. Sos pomidorowy z natką to jeden z moich ulubionych sosów. Nie tylko pyszny, ale łatwy i szybki w przygotowaniu.

Składniki na 2 porcje:
  • 2 filety z łososia
  • pół cytryny
  • puszka pomidorów w puszcze (krojone)
  • pęczek natki pietruszki
  • ząbek czosnku
  • 3 łyżki masła
  • 10 plasterków papryczki chili*
  • sol pieprz
Filety z łososia prószymy solą i skrapiamy cytryną. Zawijamy w folię aluminiową i pieczemy w temp. 180 °C przez 20 minut.
Na głębokiej patelni rozpuszczamy masło, wyciskamy ząbek czosnku, podsmażamy, dodajemy posiekaną natkę pietruszki. Po minucie dodajemy pomidory z puszki i mieszamy. Solimy i pieprzymy wg uznania, aczkolwiek przyprawy te nie są niezbędne. Po zagotowaniu gotowy do polania łososia.
*jeśli wolimy ostrzejszą wersję, to należy plasterki chili wrzucić na patelnię tuż po wrzuceniu czosnku.

środa, 16 listopada 2011

Rybne śniadanie czyli pasta tuńczykowa

Rybka z rana- jak śmietana!
Zdrowe i pożywne śniadanie to podstawa każdego dnia. Tuńczyk w puszce to łatwo dostępna rybka, której nie trzeba rozmrażać ani martwić się o jej świeżość (oczywiście z wyjątkiem sytuacji, gdy data na puszce wskazuje coś innego...). Poniżej przepis na pastę z tuńczyka.

1 puszka tuńczyka w sosie własnym
2 jajka
1/2 cebuli lub szczypiorku
2 łyżki majonezu
1 łyżka jogurtu naturalnego
sól, pieprz

Gotujemy jajka na twardo, w międzyczasie kroimy cebulę, którą mieszamy w miseczce z tuńczykiem. Ugotowane jajka obieramy, kroimy w kostkę i dodajemy wraz z majonezem i jogurtem. Doprawiamy do smaku. Pasta pasuje zarówno do świeżego jak i chrupkiego pieczywa.

czwartek, 10 listopada 2011

Pstrąg z masłem i ziołami prowansalskimi

Gdy coraz chłodniej na zewnątrz, chętniej wracam myślami do wakacji..
 Pewnych cudownych wakacji, kiedy to spływaliśmy kajakami po Wdzie, zatrzymaliśmy się przy pstrągarni. Świeżo złowione, wypatroszone przez nas, zawinięte w folię aluminiową z masłem i przyprawami w środku i upieczone na wielkim grillu nad ogniskiem... To był najlepszy pstrąg z grilla jaki kiedykolwiek jadłam!
Dlatego też dzisiaj na obiad był właśnie pstrąg!

Przepis dla 2 osób
Składniki:
2 pstrągi
4-6 łyżek masła
zioła prowansalskie
2 ząbki czosnku
sok z pół cytryny
sól pieprz

Do masła wyciskamy przez praskę czosnek, dodajemy zioła prowansalskie i sól wg uznania i mieszamy. Za pomocą folii spożywczej rolujemy masło (tworzymy z niego podłużny walec, na tyle długi, aby można było go włożyć do dwóch pstrągów) i wkładamy do zamrażarki na pół godziny.

Pstrągi myjemy, usuwamy łuski, kropimy cytryną, oprószamy solą i pieprzem.

Z masła usuwamy folię, kroimy na 2 równe części i wkładamy do pstrągów. Z folii aluminiowej robimy 2 łódeczki, wkładamy pstrągi brzuchami do góry i pieczemy 20-25 minut w piekarniku w temperaturze 200 stopni. Trzeba uważać, żeby masło nie rozlało się po całym piekarniku, dlatego zamiast łódeczek można również owinąć całe pstrągi, ale należy upewnić się, że pieką się brzuchami do góry.

Podawać bez głowy, ogona i ości w towarzystwie warzyw. Na zdjęciu z ugotowanym brokułem.

poniedziałek, 7 listopada 2011

Jakie sztućce do ryby?


W domowym zaciszu rybę możemy jeść jak nam wygodnie. Natomiast jeśli chcemy zaprosić gości na obiad, na który podamy rybę, powinniśmy wiedzieć jakich sztućców użyć.
Jeszcze nie tak dawno, w pewnej kaszubskiej restauracji podali do ryby dwa widelce. Dzisiaj już wiem, że to relikt minionych lat i kucharskie faux pas (czyt. „fo pa” przyp. aut.).
Na przystawki zarówno zimne jak i ciepłe, bez względu jak są podawane (śledzie, wędzony łosoś, rolmopsy, ryba po grecku itp.) konsumuje się przy użyciu zwykłego noża i widelca. Gdy główną rolę w daniu głównym gra ryba, podaje się sztućce do ryb- szeroki widelec i nóż przypominający łopatkę. Nóż bynajmniej nie jest nam potrzebny do krojenia, a do rozsuwania rybiego mięsa oraz nakładania na widelec. Jeśli takowych sztućców nie posiadamy w domu, nóż i widelec powinny wystarczyć, ale każda szanująca się restauracja powinna zadbać o odpowiednie sztućce do ryb. 

Rybę podajemy bez ości, głowy i ogona. Fakt, pstrąga przyrządza się w całości, ale podaje się bez powyższych części. Na wszelki wypadek podajemy dodatkowy talerzyk na ew. ości i inne niejadalne części, które pominęliśmy- niechcący oczywiście.
W restauracjach możemy się spotkać z podawaniem ćwiartki cytryny do ryby. Powinna być pozbawiona pestek i w towarzystwie owego talerzyka na odpadki.
Trochę nie rozumiem kucharzy*, którzy na rybę kładą plasterki cytryny. W jakim celu? Jak mam niby z nich skorzystać? A może to dekoracja?  W każdym razie cytryna nie jest niezbędna, a jeśli już jest to powinna być ćwiartką, bez pestek a najlepiej, żeby była przycięta na wierzchołkach, co pozwala w łatwiejszy sposób ją uchwycić i wycisnąć.
A co z winem? Wino i ryba to najwspanialszy, i pokuszę się nawet o określenie- najzdrowszy duet. A najwspanialsze jest to, że nie musimy podawać jedynie białego wina. Jako miłośniczka wina czerwonego, powiem tylko tyle, że dobór wina zależy od tego jaka to ryba i jak jest przyrządzana. Można przyrządzić rybę z sosem na bazie czerwonego wina- wtedy do posiłku podajemy czerwone wino. Winem zajmę się przy innej okazji, na pewno pojawi się taka notka na Le Poisson.

*nie wiem czy istnieje osobna nazwa na ludzi, którzy gotują w zwykłych knajpach np. nad naszym polskim morzem.

piątek, 4 listopada 2011

Dorsz w sosie pomidorowym ze szczypiorkiem i tymiankiem

Jako wielka wielbicielka pomidorów przyrządziłam dzisiaj dorsza w sosie pomidorowym. To był strzał w dziesiątkę! Ten przepis jest prosty i szybki w przyrządzeniu, nie mówiąc o łatwo dostępnych składnikach.
Składniki:
  • 2 filety z dorsza
  • 3/4 puszki pomidorów w kawałkach
  • 2 szczypiorki
  • 1 łyżeczka brązowego cukru
  • 1 łyżka sosu sojowego
  • tymianek 
  • oliwa z oliwek 
  • sól i pieprz (wg uznania)
Przepis:
Filety dorsza posolić i oprószyć pieprzem.
Na głębokiej patelni rozgrzać 2 łyżki oliwy z oliwek, dodać pokrojony szczypiorek, dusić ok 5 min.
Dodać pomidory z puszki, łyżeczkę brązowego cukru, sos sojowy oraz tymianek, a następnie gotować na małym ogniu przez 5 minut. Wtedy dodać filety z dorsza i pod przykryciem dusić ok 10 min. Voila!
Podawać z ziemniakami.

czwartek, 3 listopada 2011

Tajskie curry dyniowe z dorszem i fasolką szparagową

Sezon dyniowy w pełni! Zatem czas na wariacje z dynią i oczywiście rybką. W rolach głównych Dynia i Dorsz!
Składniki:
300 g filetów z dorsza
300g dyni
150 g fasolki szparagowej
1 łyżeczka pasty curry
1 łyżeczka brązowego cukru
1 łyżka sosu sojowego
1 puszka mleka kokosowego
1/2 szklanki bulionu warzywnego
kolendra

Przepis:
Dynię pokroić w kostkę, dorsza na kawałki, ale przedtem upewnić się czy ryba nie ma ości i skóry. Na dużą i głęboką patelnię wlać mleko kokosowe i gotować kilka minut. Dodać cukier, pastę curry i gotować przez minutę. Następnie wlać bulion warzywny, sos sojowy, dodać dynię i fasolkę, gotować 3 minuty.
Po tym czasie włożyć filety ryby. Gotować przez minutę, następnie przewrócić kawałki ryby na drugą stronę, gotować razem jeszcze przez około 2 - 3 minuty, aż ryba będzie ugotowana a dynia gorąca. Podawać z ryżem w głębokich talerzach. Posypać świeżą kolendrą*.
* w przypadku braku świeżej kolendry należy dodać suszonej.

Kilka uwag:
1) dorsz, jak i każda ryba, powinna być świeża, ale jeśli nie mamy gdzie kupić, to mrożona jak najbardziej też się nada. Oczywiście najpierw trzeba ją rozmrozić.
2) dorsz ma tendencję do rozpadania się na kawałki, jak widać na zdjęciu mi się rozpadł, dlatego czas gotowania podany przeze mnie w przepisie jest krótszy. Najlepiej kontrolować stan ryby w trakcie gotowania ;)
3) Problematyczne mogą okazać się dwa składniki z uwagi na ich dostępność- mleko kokosowe oraz pasta curry. W hipermarketach i delikatesach nie powinno być problemu, dla osób z mniejszych miejscowości polecam sklepy online. Puszkę mleka kokosowego zużyjemy całą, natomiast pastę curry przechowamy w lodówce i wykorzystamy następnym razem :)
4) Zastanawiam się, czy gdy sezon na dynię już minie, to czy wersja z ananasem zamiast nie będzie bardziej egzotyczna...

Pierwsze łuski za płoty

Witam wszystkich obecnych i - mam nadzieję- przyszłych wielbicieli ryb i owoców morza. Będę się starała zamieszczać tutaj ciekawe i proste przepisy na ryby i owoce morza jak również informacje o rybach i wszelkie rybne ciekawostki. Nie zabraknie też wycieczek po restauracjach i knajpach, oczywiście tych serwujących potrawy z ryb.
Dlaczego o rybach?
Ponieważ my Polacy jemy ich zbyt mało CZYTAJ. Ryb znamy niewiele, jeśli już to w postaci smażonej i w panierce, podawane z tłustymi frytkami. Czasem się gdzieś przewinie jakiś łosoś czy karp, ale to tylko od święta i to źle podany, a owoców morza nie chcemy tykać nawet kijem...
Dlatego powstał ten blog- aby pokazać, że ryba nie musi być nudna!